Erytrofobia – zaburzenie ludzi nadwrażliwych
Erytrofobia jest zaburzeniem, które polega na tym, że osoba, która na nie cierpi odczuwa nieustanny, ogromnych rozmiarów lęk przed czerwienieniem się. Pojawiające się na twarzy rumieńce powodują, że osoba taka chce za wszelką cenę unikać kontaktów społecznych, w których inne osoby mogłyby zauważyć tę oznakę zawstydzenia i skomentować ją w sposób negatywny, w najgorszym razie jawnie wyśmiewając. Lęk ten jest nie do końca nieuzasadniony, bowiem reakcje, które wywołuje często są widoczne dla otoczenia. Powoduje to, że osoba z erytofobią zmaga się z licznymi problemami wynikającymi z zahamowań behawioralnych w pracy, szkole czy nawet w codziennym życiu towarzyskim. Ogromną trudnością staje się wtedy zwrócenie innej osobie uwagi, domaganie się o swoje prawa, czy nawet nawiązanie pierwszego kontaktu z nieznajomą osobą. Prawdziwym horrorem stają się wystąpienia publiczne, kiedy osoba z erytrofobią jest poddawana z konieczności ciągłym obserwacji audytorium. Erytrofobia w swoich objawach bardzo przypomina fobię społeczną, a nieraz zaburzenia te występują jednocześnie. Trzeba zatem podkreślić, że oba te zaburzenia wiążą się z niską samooceną, zaniżonym poczucie własnej wartości, a także przesadną wrażliwością na oceny ze strony innych ludzi. Trzeba przy tym określić, że ludzie zmagający się z problemem czerwienienia się obawiają się nie tylko negatywnych ocen, lecz także tych pozytywnych – pochwał czy komplementów!
Dzieje się tak dlatego, iż następuje tutaj konflikt pomiędzy tym, co zaburzony myśli o sobie, a tym, co myślą o nim inni ludzie. Pierwsze objawy erytrofobii pojawiają się już w okresie dzieciństwa i są odbierane przez otoczenia po prostu jako nieśmiałość. Z czasem rozmiary zaburzeń są tak duże, że przekształcają się już w chroniczny lęk, który wymaga reakcji lekarza lub psychoterapeuty. Najczęściej stosowanymi lekami w leczenie erytrofobii są beta-blokery, które często przynoszą bardzo dobre wyniki. Nieraz stosuje się również leki odpowiednie dla leczenia fobii społecznej, takie jak antydepresanty czy benzodiazepiny, które jednak mogą prowadzić do uzależnienia. Gdy żadne z wymienionych sposobów nie pomagają pozostaje ostateczność czyli leczenie operacyjne nerwu współczulnego. Warto jednak zapobiec tej konieczności i jak najszybciej rozpocząć własną psychoterapię, która nie tylko wyeliminuje skutki, ale też pomoże zmierzyć się z przyczynami pojawienie się erytrofobii.
Najnowsze komentarze