Drugi raz u urologa

Po pierwszej wizycie w gabinecie lekarskim urolog szczecin, bogatsi w doświadczenia już wiemy, że ta wizyta nie jest straszna. Na drugą wizytę musimy zabrać ze sobą zrobione podania żeby pokazać je lekarzowi. Oczywiście najlepiej, jeżeli wszystkie badania wykażą, że wszystko jest w normie. Jeżeli po wykonaniu usg też nic nie wykaże dostaniemy lekarstwa i możemy iść puszczać lekarza urolog szczecin. Umawiamy się na kolejną wizytę i czekamy. Na trzeciej wizycie zazwyczaj czeka nas nieprzyjemny widok, bo do badania lekarz używa czegoś co wygląda ja kolender ewentualnie duża szczoteczka elektryczna. Jednak to tylko złudzenie i jak się mówi strach ma wielkie oczy. Badanie nie należy do najprzyjemniejszych, ale jest spokojnie do wytrzymania i nie ma żadnych problemów. Zwłaszcza, że urolog szczecin to wysokiej klasy specjalista. Tego badania obawiałem się najbardziej, jak widać zupełnie nie słusznie. Uwierzcie mi, że to nic strasznego, dla osoby, której pobieranie krwi sprawia problemy. Tak, więc głowa d o góry.

Większości osób lekarze, zwłaszcza specjaliści nie kojarzą się zbyt dobrze. Jest to jednak stereotyp. Przed wizytą u lekarza warto jest się zorientować w tym, co on robi i jakie wykonuje badania. Podobnie zrobiłem, kiedy miałem w planach odwiedzenia gabinetu z napisem urolog szczecin. Poczytałem jednak w Internecie opinie i zobaczyłem, że wiele osób twierdzi, że to nic strasznego. No i w sumie mogę to potwierdzić. Pierwsza wizyta w gabinecie urolog szczecin była taka orientacyjna, zostałem poddanym podstawowym badaniom i przepytany, na co chorowałem i w jakich okolicznościach. Następnie jak to u specjalisty sprawdził, co miał sprawdzić, dał mi skierowanie i kazał zarejestrować się na przyszłą wizytę. Ponieważ pierwsza wizyta była całkiem znośna na drugą szedłem już spokojnie z wynikami w ręce. Kiedy nadeszła moja kolejka pewnym krokiem wszedłem do gabinetu. Tam po konsultacji wyników lekarz skierował mnie jeszcze na usg i kazał umówić się na kolejny termin, gdzie już wiedziałem że czeka mnie pewne badanie. O tym jednak napiszę w innym miejscu.

Dodaj komentarz